Pojęcie mikrobioty odnosi się do wszystkich zbiorowisk bakterii żyjących wewnątrz lub na powierzchni ciała człowieka. Lwia część tych mikroorganizmów zasiedla jelito, a zwłaszcza jelito grube, a proporcjonalnie mniej liczna: skórę, pochwę, jamę ustną i uszy [1, 2]. Przewód pokarmowy człowieka zamieszkuje 1014 bakterii, co stanowi 10 razy więcej komórek, niż liczy sobie cały organizm człowieka. Choć po okresie kolonizacji mającej miejsce głównie w okresie noworodkowym i niemowlęcym skład mikrobiomu staje się unikatowy dla danego człowieka, to blisko 95% bakterii można przyporządkować czterem głównym gromadom: Firmicutes, Bacteroidetes, Actinobacteria i Protecteobacteria [3]. Rozwój mikrobioty jelitowej rozpoczyna się natychmiast po urodzeniu, szereg doniesień wskazuje i podkreśla, że ten rozwój mikrobioty odgrywa niepoślednią rolę w dojrzewaniu układu odpornościowego, obronie przed różnego typu patogenami i zaspokajaniu potrzeb żywieniowych [4, 5].
Znaczenie zdrowotne rodzaju kolonizacji bakteryjnej zachodzącej w pierwszych dniach życia
Głównymi zadaniami jelitowego układu odpornościowego jest kontrolowanie ekspozycji gospodarza na bakterie chorobotwórcze i zapobieganie rozwojowi chorób. Dodatkową, ważną funkcją jest zapewnienie tolerancji na różnego typu antygeny pochodzenia pokarmowego. Sugeruje się, że odporność zarówno wrodzona, jak i adaptacyjna wpływa na skład mikrobioty jelitowej, dążąc do zapewnienia jej równowagi, składu, zróżnicowania i hamowania ekspansji bakterii potencjalnie chorobotwórczych [6]. Szereg badań wskazuje, że pourodzeniowa czynność przewodu pokarmowego i rozwój układu odpornościowego w znacznym stopniu podlegają wpływowi jelitowej mikrobioty. Wiele danych sugeruje, że to, jakimi bakteriami skolonizowane zostanie jelito noworodka, wpływać może na rozwój pewnych stanów chorobowych w przyszłości [7]. West i wsp. [6]
wykazali, że niskie zróżnicowanie gatunkowe bakterii w okresie wczesnoniemowlęcym sprzyja rozwojowi chorób alergicznych. Azad i wsp. [8] z kolei stwierdzili większą mnogość Enterobacteriaceae i mniejszą Bacteroidaceae w mikrobiocie jelitowej u dzieci uczulonych na pokarmy w 3. i 12. m.ż.
POLECAMY
Kolonizacja bakteryjna przewodu pokarmowego w zależności od rodzaju porodu
Na zróżnicowanie mikrobioty i kolonizację bakteriami jelita u niemowląt ma wpływ wiele czynników (np. antybiotykoterapia w ciąży i okołoporodowa, dieta ciężarnej, jej stan odżywienia), jednak spośród nich najistotniejszą rolę wydaje się odgrywać rodzaj porodu. Wiele wskazuje również na to, że skład mikrobioty jelitowej, będący następstwem rodzaju porodu, może wpływać na odpowiedź odpornościową (aktualną, i jak się wydaje, także przyszłą) [9]. Wiele danych sugeruje, że zmiana w kompozycji mikrobioty jelitowej, czyli tzw. dysbioza, może mieć związek z wieloma niekorzystnymi sytuacjami klinicznymi [10]. Aktualne doniesienia wskazują na zwiększone ryzyko rozwoju astmy [11], otyłości [12], celiakii [13] i cukrzycy typu 1 [13] u dzieci urodzonych cięciem cesarskim niż u urodzonych drogą naturalną (pochwową). Możliwym wytłumaczeniem tych związków jest brak kontaktu noworodka z naturalną mikrobiotą pochwową i jelitową matki (do której filogenetycznie jesteśmy przystosowani), całkowicie różną od mikrobioty, z którą styka się noworodek po cięciu cesarskim (skóra matki, bakteryjne otoczenie szpitalne) [14].
Dominiguez-Bello i wsp. wykazali, że dzieci urodzone drogą naturalną podlegają kolonizacji mikrobiotą ich własnych matek pochodzącą z pochwy i jelita grubego, w których dominującymi bakteriami są Lactobacillus, Prevotella lub Sneathia spp., podczas gdy noworodki urodzone cięciem cesarskim ulegają kolonizacji bakteriami znajdującymi się na skórze swoich matek, a więc takimi jak Staphylococcus, Corynebacterium i Propionibacterium spp. [15] Na te różnice wskazują także badania Biasucci i wsp. [16], Gronlund i wsp. [17] i Huurre i wsp. [18] Okazało się natomiast, że jeśli chodzi o kolonizację przewodu pokarmowego przez Clostridia, rodzaj porodu nie ma istotnego wpływu [19].
Całość dotychczasowych obserwacji dotyczących różnic w kolonizacji bakteryjnej jelit między noworodkami urodzonymi drogą cięcia cesarskiego a urodzonymi drogą naturalną spróbowali podsumować w swojej najnowszej metaanalizie z 2016 r. Rutayisire i wsp. [20] Z 652 badań do metaanalizy zakwalifikowali oni siedem badań. Wnioski z nich są następujące: poród drogą cięcia cesarskiego wiąże się zarówno ze zmniejszoną liczbą, jak i zróżnicowaniem dotyczącym takich gromad jak Actinobacteria i Bacteroidetes, oraz zwiększoną liczbą i zróżnicowaniem gromady Firmicute utrzymujących się od urodzenia do 3. m.ż. W momencie kolonizacji takie gatunki jak Bifidobacterium i Bacteroides występowały częściej u noworodków urodzonych drogą naturalną niż drogą cięcia cesarskiego. Te urodzone cięciem cesarskim częściej skolonizowane były takimi gatunkami jak Clostridium i Lactobacillus. Różnice te, jak podkreślają autorzy, ulegają znacznemu zatarciu między 6. a 12. m.ż. Całość różnic między mikrobiotą dzieci urodzonych cięciem cesarskim lub drogą naturalną i ich wpływ na rozwój układu odpornościowego podsumowują ryciny 1, 2 i 3.
Ryc. 1. Bakterie, które zasiedlają jelito w czasie porodu drogą cięcia cesarskiego lub drogą naturalną, prowadzić mogą do długotrwałych zmian w kolonizacji i zmian, a nawet zaburzeń, w układzie odpornościowym
(według Neu J., Rushing J. Clin Perinatol. Cesarean versus vaginal delivery: long-term infant outcomes and the hygiene hypothesis. 2011;38(2):321–31)
Ryc. 2. Powszechnie występujące mikroorganizmy wchodzą w interakcję z komórkami dendrytycznymi przewodu pokarmowego, prowadząc do ich dojrzewania. Przy ponownym kontakcie komórki dendrytyczne stymulują dojrzewanie limfocytów T regulatorowych; nie stymulują natomiast limfocytów Th1 i Th2. To prowadzi do wzrostu podstawowego stężenia cytokin przeciwzapalnych. Innym następstwem dojrzewania komórek dendrytycznych jest to, że wchodzą one w interakcję z antygenami własnymi, co skutkuje wzrostem liczby komórek T-reg specyficznych dla tych właśnie antygenów. Te dwa mechanizmy wiodą do rozwoju tolerancji zarówno na antygeny własne, jak i antygeny „korzystnych” czy też „przyjaznych” organizmowi bakterii (według Neu J., Rushing J. Clin Perinatol. Cesarean versus vaginal delivery: long-term infant outcomes and the hygiene hypothesis. 2011;38(2):321–31)
Ryc. 3. Zmiany związane z rodzajem porodu (pochwowy vs. cięcie cesarskie) (według M. Nuriel-Ohayon,
H. Neuman, O. Koren. Microbial Changes during Pregnancy, Birth, and Infancy. Front Microbiol. 2016; 7: 1031. Published online 2016 Jul 14. doi: 10.3389/fmicb.2016.01031)
Te różnice związane z rodzajem porodu w praktyczny sposób spróbowali zniwelować (z powodzeniem) Dominguez-Bello i wsp. [21], eksponując dzieci urodzone cięciem cesarskim na wydzielinę pochwową ich matek, uzyskując mikrobiotę bardzo zbliżoną do dzieci urodzonych drogą naturalną (ich analiza sięgała 30. dnia
od porodu).
Wyniki przedstawionych wyżej badań wskazujące na znaczne różnice w mikrobiocie jelitowej w zależności od rodzaju porodu oraz dane sugerujące niekorzystny wpływ cięcia cesarskiego na rozwój wielu chorób,
m.in. tzw. cywilizacyjnych, każdy z nas powinien skonfrontować z zastraszającymi danymi, wskazującymi, że liczba cięć cesarskich we wszystkich krajach dramatycznie szybko rośnie. Przykładowo w Stanach Zjednoczonych od 1996 r. liczba cięć cesarskich wzrosła o 48%, uzyskując w 2007 r. odsetek 31,8%, w Chinach odsetek ten sięga 50%, a w prywatnych klinikach Brazylii sięga nawet 80% [22]. Polska także, niestety, nie odstaje w tym względzie od innych krajów i odsetek cesarskich cięć sięga u nas już 50%.
Podsumowanie
Poród drogą cięcia cesarskiego w sposób zasadniczy...
Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań czasopisma "Forum Pediatrii Praktycznej"
- Nielimitowany dostęp do całego archiwum czasopisma
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- ...i wiele więcej!