Czy da się jeszcze coś nowego powiedzieć o rozpoznawaniu, a zwłaszcza o leczeniu zaparcia czynnościowego u dzieci?

Temat numeru

W rozpoznawaniu zaparcia czynnościowego olbrzymią rolę odgrywa wywiad, a w nim ustalenie czasu oddania smółki, okoliczności, w jakich pojawiło się zaparcie, ustalenie, czy to rzeczywiście jest zaparcie (tu najkorzystniejsze jest zastosowanie tzw. bristolskiej skali uformowania stolca), ustalenie, czy dziecko nie ma zachowań retencyjnych, wyłączenie objawów alarmowych, zmian w okolicy krzyżowo-lędźwiowej oraz zapoznanie się z dotychczasowymi próbami terapeutycznymi i ich rezultatami. Leczenie musi być wdrażane jak najwcześniej, gdyż każdy dzień zwłoki aktywuje i utrwala mechanizm błędnego koła i często dezorganizuje życie domowe. Podstawową rolę terapeutyczną odgrywają makrogole podawane doustnie w skutecznej dawce (uzyskanie stolców o konsystencji pasty do zębów oddawanych codziennie), podawane długo (tygodnie, miesiące, niekiedy lata) i odstawiane w sposób stopniowy, a nie z dnia na dzień. Podobną rolę może pełnić laktuloza, jednak ze względu na ewentualne i nierzadkie działania niepożądane (wzdęcia, bóle brzucha spowodowane fermentacją), jest zdecydowanie lekiem drugiego rzutu. Pewnym nowym rozwiązaniem w szczególnych przypadkach (zwłaszcza zaniku odruchu defekacji i poczucia potrzeby defekacji) może być zastosowanie niedawno dostępnych na rynku polskim, a od dawna stosowanych w innych krajach, czopków uwalniających dwutlenek węgla.

Od opublikowania w 2022 r. polskich wytycznych rozpoznawania i leczenia zaparcia czynnościowego u niemowląt, dzieci i młodzieży [1], których jestem współautorem, nie minął jeszcze rok, u czytelnika powinno się więc pojawić pytanie, czy w ogóle jest jeszcze o czym mówić i pisać. Wydaje się, że tak, gdyż zaparcie czynnościowe nadal pozostaje poważnym problemem natury praktycznej. W mojej, i nie tylko mojej praktyce, zarówno pediatry, jak i gastroenterologa dziecięcego, zaparcie jest prawie dominującym problemem, którym się na co dzień zajmuję i – co zdumiewające, nie tylko w Polsce (np. liczne ostatnio konsultacje z Wielkiej Brytanii, Holandii, Hiszpanii).

Wynika to z bagatelizowania problemu, źle zebranego, niecelowanego wywiadu oraz zbyt ostrożnej, a w związku z tym nieskutecznej terapii (nie mówię już o wielomiesięcznym braku terapii).

Dla przypomnienia, w wywiadzie ważne jest ustalenie czasu oddania smółki, okoliczności, w jakich pojawiło się zaparcie, ustalenie, czy to rzeczywiście jest zaparcie (tu najkorzystniejsze jest zastosowanie tzw. bristolskiej skali uformowania stolca), ustalenie, czy dziecko nie ma zachowań retencyjnych, wył...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 wydań czasopisma "Forum Pediatrii Praktycznej"
  • Nielimitowany dostęp do całego archiwum czasopisma
  • Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
  • ...i wiele więcej!

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI