Zaburzenia ze spektrum autyzmu (ASD) należą do coraz częściej rozpoznawanych zaburzeń neurorozwojowych. Zgodnie z prowadzonymi systematycznie w USA badaniami stale rośnie liczba dzieci z rozpoznaniem ASD: z 1 na 150 dzieci w wieku 8 lat w 2002 r. [1] do 1 na 36 w tej samej grupie wiekowej w 2022 r. [2]. Przyczyn wspomnianego zjawiska można upatrywać w zmianach kryteriów diagnostycznych, doskonaleniu narzędzi służących rozpoznawaniu zaburzeń ze spektrum autyzmu czy też rosnącej świadomości rodziców i specjalistów zajmujących się dziećmi.
Nadal jednak nie do końca wiadomo na ile wzrost częstości rozpoznawania ASD wynika z bardziej efektywnego diagnozowania, a na ile z rzeczywistego wzrostu częstości ASD [3]. Niezależnie jednak od przyczyn tego stanu rzeczy, dzieci i młodzież z zaburzeniami ze spektrum autyzmu (rozpoznanymi lub jeszcze przed postawieniem rozpoznania) stają się coraz częstszymi gośćmi gabinetów pediatrów i lekarzy rodzinnych z powodu pytań rodziców zaniepokojonych rozwojem ich dziecka lub (częściej) z zupełnie innych powodów, takich jak infekcje, bilanse zdrowia, kwalifikacja do szczepień. Dlatego w dzisiejszych czasach, jak nigdy dotychczas, tak ważna staje się wiedza lekarzy dotycząca wczesnych objawów zaburzeń ze spektrum autyzmu, ale także umiejętność dalszego pokierowania diagnostyką dziecka z podejrzeniem ASD, a następnie zaproponowania całej rodzinie odpowiedniego kompleksowego wsparcia.
Opis przypadku
Rodzice zgłosili się z 28-miesięcznym Filipem do gabinetu pediatrycznego POZ na kontrolę po hospitalizacji z powodu ostrego nieżytu żołądkowo-jelitowego. Chłopiec od kilku dni nie wymiotował, oddawał prawidłowe stolce, nie gorączkował, jadł i pił chętnie. Podczas badania przedmiotowego uwagę lekarza badającego zwrócił brak reakcji dziecka na kilkukrotne wołanie po imieniu...