Fizjologiczny odruch ssania wraz z odruchem szukania należą do najsilniejszych odruchów u noworodków. W prawidłowym procesie rozwoju układu nerwowego u dzieci odruch szukania zanika ok. 7. m.ż., natomiast odruch ssania w okresie między 1. a 2. r.ż. [2, 3]. Odruch ssania kciuka możemy zaobserwować już w 11. tygodniu ciąży, wówczas dziecko zaczyna również połykać płyn owodniowy [4]. Natomiast pełen rozwój tego odruchu możemy stwierdzić w okresie między 25. a 28. tygodniem ciąży [5].
Istnieje wiele hipotez wyjaśniających przyczynę nawykowego ssania palca. Jedna z nich mówi o potrzebie zaspokojenia odruchu ssania [6]. W piśmiennictwie można znaleźć informacje, jakoby przyczyną digitomanii były zaburzenia emocjonalne [7]. W przeciwwadze do tej hipotezy istnieją również badania wskazujące na brak takiej zależności [8, 9]. Wśród czynników wpływających na przewlekły nawyk ssania wymienia się:
- przebyte choroby,
- wychowanie w trudnych warunkach społeczno-śro-
- dowiskowych,
- uległą osobowość,
- nieśmiałość, lękliwość,
- poziom wykształcenia rodziców [10, 11].
Częstość występowania parafunkcji, jaką jest ssanie palca, jest różnie oceniana przez różnych autorów. U trzylatków ze Szwecji i Norwegii stwierdzono częstość występowania tego nawyku w zakresie od 10% do 19% [12]. Wśród dzieci przedszkolnych we Wrocławiu najczęstszą parafunkcją było ssanie palca – u 23,5% badanych [13]. Zaobserwowano widoczne zmniejszanie się częstości ssania palca wraz z wiekiem: trzylatki 35,9%, czterolatki 25,8%, pięciolatki 21,4%, sześciolatki 17,4%, siedmiolatki 17,7%. Jednocześnie autorzy nie stwierdzają istotnej statystycznie różnicy w odniesieniu do płci dziecka (chłopcy – 22,8%, dziewczęta – 24,4%). W grupie dzieci uczęszczających do przedszkoli w Swarzędzu, podobnie jak we Wrocławiu, najczęstszą parafunkcją było ssanie palca, stwierdzono ją u 37,8% badanych [14]. U czterolatków w tym badaniu ssanie palca występowało u 53,2% dzieci, u pięciolatków – 66,7%, sześciolatków – 17,2%. Częściej nawyk ssania stwierdzano u dziewcząt (65,7%).
Przyjmuje się, że odruch ssania zanika w okresie między 1. a 2. r.ż. dziecka [15]. Zdaniem specjalistów Amerykańskiej Akademii Stomatologii Dziecięcej (American Academy of Pediatric Dentistry) większość dzieci przestaje ssać palce w okresie od 2. do 4. r.ż. [16]. Nawyk ten wymaga podejmowania działań u dzieci po skończeniu 3. r.ż., aby nie utrwalił się
on w przyszłości.
Problemy stomatologiczne
Gdy odruch ssania trwa od kilkunastu godzin w ciągu doby, przedłuża się do 2. lub 3. r.ż., bądź wyjęcie z ust palca wiąże się
z gwałtowną reakcją dziecka, wówczas możemy mówić o nawyku ssania [17]. Długość trwania nawyku, intensywność oraz częstotliwość w ciągu doby mają wpływ na typ wady zgryzu [18].
Aktywne ssanie palca może być przyczyną:
- zgryzu otwartego częściowego przedniego (w mechanizmie obniżenia pionowego wzrostu przedniej części wyrostka zębodołowego) – najczęstszy skutek ssania palców,
- tyłozgryzu i tyłożuchwia (w mechanizmie wypychania szczęki do przodu),
- protruzji siekaczy dolnych (w wyniku poziomej siły wytwarzanej przez palec),
- zgryzu krzyżowego bocznego (w wyniku przedniej rotacji szczęki w związku z nadaktywnością mięśni policzkowych) [19].
Inne problemy
Zaburzenia wymowy to jeden z problemów wynikających bezpośrednio z wad zgryzu. Tyłozgryz wpływa na zmianę brzmienia głosek s, z, c, dz, które przypominać mogą sz, ż, cz, dż. Podobnie w przypadku zgryzu otwartego, który charakteryzuje brak łączenia się zębów szczęki dolnej z zębami szczęki górnej w odcinku środkowym lub bocznym. W ten sposób język dziecka wsuwa się w powstałą szparę, powodując seplenienie międzyzębowe [20].
Przewlekłe ssanie palców może być również przyczyną m.in.:
- deformacji palca (kciuka),
- zmian skórnych na palcach,
- zmian skórnych na wargach,
- owrzodzeń palca (kciuka),
- zanokcicy,
- choroby „brudnych rąk” [21, 22].
Sposoby zwalczania
Wśród metod kontroli nawyku ssania palca znajdziemy m.in. takie zalecenia jak:
- reagowanie spokojne, bez krzyków,
- ograniczenie bodźców, które prowokują do takiego zachowania,
- wyjmowanie kciuka z ust dziecka po jego zaśnięciu, bez budzenia dziecka,
- wprowadzenie systemu nagradzania zamiast systemu karania,
- smarowanie kciuka lub palców gorzkimi substancjami, jak np. chininą,
- oklejanie palca plastrem lub owijanie bandażem [23],
- zastosowanie aparatu Hawleya z zaporą na język,
- zastosowanie aparatu „bluegrass”.
Należy pamiętać, że nawyk ssania jest podświadomy, co sprawia, że dziecko nie potrafi kontrolować tego odruchu i wykonuje go mimowolnie [24].
Czy ssanie palca może być korzystne dla dziecka?
Do bardzo interesujących wniosków doszli naukowcy z Nowej Zelandii. W swojej pracy ocenili retrospektywnie grupę 1013 pacjentów, których dotyczył problem m.in. ssania kciuka i obgryzania paznokci. Wykazano, że u 38% dzieci, które borykały się z tymi problemami, zanotowano obniżoną predyspozycję do występowania alergii skórnych [25].
Drobnoustroje obecne na dłoniach dzieci przedostają się do organizmu, wzmacniają i stymulują układ odpornościowy, co przekłada się na redukcję występowania alergii. Zdaniem autorów to właśnie brak nadmiernej higieny może mieć korzystny wpływ na redukcję częstości występowania alergii skórnych. Nie wykazano podobnych zależności w zakresie występowania astmy i kataru siennego.