Każda rodzina posiadająca małe i nieco większe dzieci w wieku przedszkolnym, przynajmniej kilka do kilkunastu razy w roku zmierzyć się musi z różnego rodzaju infekcjami wirusowymi (zdecydowanie rzadziej bakteryjnymi), objawami przeziębienia i grypy, bólami gardła, głowy i brzucha, wysypkami i alergiami, chorobami wieku dziecięcego oraz koniecznością odbycia wizyty u lekarza pediatry lub lekarza rodzinnego. O te wizyty wcale nie jest łatwo (niedobory kadrowe) i są one czasochłonne a zarazem kosztowne (dla systemu opieki lub indywidualnie). Z reguły zdarzenia te nie są zagrożeniem dla życia lub zdrowia, są jednak niezwykle powszechne i związane z istotnymi utrudnieniami w rytmie i jakości życia całej rodziny.
Lekarze pierwszego kontaktu, zwłaszcza w sezonie infekcyjnym, żyją w ciągłej presji i niedoczasie, gdyż napływających rzesz pacjentów nie udaje się ogarnąć, a ryzyko pomyłki w takich okolicznościach rośnie. Ze względu na znaczne niedobory kadrowe, których szybko, z uwagi na długotrwały tok szkolenia, nie uda się pokonać, wydaje się, że zastosowanie wydajnych pomocy diagnostycznych, działających na odległość (w rękach pacjentów), jak i ułatwiających codzienną diagnostykę lekarzom pracującym „przy łóżku chorego”, zwłaszcza tym mniej doświadczonym, zastosowanie zdobyczy techniki cyfrowej mogłoby ułatwić pracę i życie.
To czym zajmujemy się na co dzień, i co nie zawsze bywa jednoznaczne, to dane z wywiadu, obraz gardła, błony bębenkowej, skóry czy niejasności w osłuchiwaniu serca, płuc, czasem brzucha, szybki i dokładny pomiar ciepłoty ciała. Zdobycze współczesnej elektroniki, doskonałość źródeł światła, możliwość odwzorowywania obrazu w wysokiej rozdzielczości, znakomite urządzenia rejestrujące dźwięki sprzęgnięte z możliwością porównywania ich ze wzorcami i to on-line, pozwalają, przynajmniej teoretycznie, na sprzęgnięcie wszystkich tych cech funkcjonalnych w jednym urządzeniu, którego obsługa będzie łatwa i intuicyjna.
Mało tego takie urządzenie może także, po ustaleniu rozpoznania, ułatwić wypisanie e-recept, e-skierowania, e-zwolnienia i skorzystanie z jakiegokolwiek innego e-rozwiązania, jeśli tylko takie będzie dostępne.
Choć wszystko to brzmi trochę jak science-fiction, to jest już w zasięgu ręki dzięki pomysłowości pewnych ludzi. Koncepcję takiego urządzenia mieszczącego się w jednej dłoni dzięki któremu możliwe jest przeprowadzenie podstawowego badania fizykalnego, generującego wysokiej jakości dane medyczne bez wychodzenia z domu zrealizowali Polacy, Panowie Łukasz Krasnopolski i Michał Biernat, którzy ten frapujący pomysł wcielili w życie i doprowadzili do końca zakładając firmę o nazwie Higo, nazwie wywodzącej się od Hygei, greckiej bogini dobrego zdrowia (ang. Goddes of good health) (Rycina 1).
Urządzenie to (Higo) umożliwia przeprowadzenie:
- obrazowego badania gardła,
- obrazowego badania kanału słuchowego i błony bębenkowej,
- obrazowego badania skóry,
- osłuchowego badania płuc,
- osłuchowego badania serca,
- osłuchowego badania jamy brzusznej,
- pomiaru temperatury ciała,
- pomiaru częstości skurczów serca,
- przeprowadzenie wywiadu podmiotowego i przedmiotowego.
Prawdziwym wyzwaniem podczas prac projektowych nad tym urządzeniem było dla jego twórców uwzględnienie wymagań ergonomicznych i użytkowych, charakterystycznych dla poszczególnych badań, w jednym poręcznym urządzeniu medycznym.
Trzeba sobie zdawać sprawę, że wymagania te, niejednokrotnie wykluczają się wzajemnie lub są niezwykle trudne do pogodzenia. Na przykład badanie otoskopowe wymaga specyficznego uchwytu otolaryngologicznego, które wspiera lekarza w precyzyjnym wykonaniu badania, a pacjentowi zapewnia komfort i bezpieczeństwo. Dodatkową trudnością była konieczność uwzględnienia braku przeszkolenia technicznego i medycznego rodziców, którzy będą wykonywać badania samodzielnie, we własnych domach.
Higo zostało zaprojektowane w ścisłej współpracy ze środowiskiem lekarskim, spoglądając jednocześnie na problem oczami małych pacjentów i ich rodziców. Zespół projektujący od samego początku współpracował i współpracuje ściśle nadal z Kliniką Pulmonologii i Alergologii Dziecięcego Szpitala Klinicznego UCK WUM kierowaną przez prof. dr hab. n. med. Marka Kulusa.
Z perspektywy użytkownika, Higo zostało stworzone w sposób zapewniający intuicyjność i łatwość użycia, zaś z perspektywy lekarza, Higo zapewnia wysoką jakość cyfrowych danych medycznych i wiarygodność – Higo będzie certyfikowanym wyrobem medycznym klasy 2 a.
Higo to nie tylko urządzenie. To cały ekosystem, który składa się ponadto z aplikacji mobilnej zainstalowanej na smartfonie oraz platformy telemedycznej
Aplikacja mobilna to interaktywne centrum zarządzania badaniami, która umożliwia bezpośredni kontakt z lekarzem. Pełni także jeszcze jedną, niezwykle ważną funkcję. Umożliwia przeprowadzenie interaktywnego wywiadu lekarskiego, podmiotowego i przedmiotowego. Aplikacja prowadzi pacjenta inteligentnie przez wywiad, dobierając pytania otwarte i zamknięte w zależności od objawów zgłaszanych przez pacjenta.
Platforma telemedyczna to portal, w którym lekarze „telemedyczni” dokonują interpretacji danych i przesyłają zwrotnie rozpoznanie i epikryzę lekarską.
Higo zostało zaprojektowane z udziałem najlepszych projektantów w zakresie urządzeń medycznych, elektroniki, mechaniki, designu, oprogramowania oraz algorytmów sztucznej inteligencji. Zespoły projektowe pochodzą z Polski, Holandii i Niemiec.
Urządzenie poddawane jest obecnie procesowi certyfikacji, czyli badaniom prowadzonym we francuskich laboratoriach, które mają potwierdzić bezpieczeństwo, kompatybilność elektromagnetyczną i użyteczność Higo, co umożliwi wykorzystywanie go w całej Europie.
Spodziewana premiera Higo w Polsce jest planowana na wiosnę 2020 roku.
Na zakończenie muszę wyrazić podziw i fascynację nie tylko dla pomysłu, ale i konsekwencji i sposobu realizacji projektu oraz jego efektów końcowych. Sam chciałbym takie urządzenie, mimo mojego 45-letniego doświadczenia medycznego, nie tylko posiadać ale i z niego korzystać.
Aby nie być gołosłownym poniżej na rycinie nr 2 gotowe już urządzenie Higo z wszystkimi wymiennymi przystawkami oraz na rycinie nr 3 cały system Higo.
Ryc. 2. Higo z wszystkimi przystawkami – otoskopową, dermatoskopową, osłuchową, do gardła i do pomiaru temperatury.
Ryc. 3. Elementy składowe systemu Higo – urządzenie, aplikacja, portal (teledokor).