Obowiązek denuncjacji przez lekarza pediatrę po nowelizacji Kodeksu karnego

Prawo i dokumentacja

Zawód lekarza obarczony jest obowiązkiem zachowania w tajemnicy informacji pozyskanych w związku z leczeniem pacjenta. Jednak co się stanie w sytuacji, gdy do lekarza zgłasza się osoba, względem której poweźmie on przypuszczenie, że jest ofiarą czynu zabronionego? Zderzają się ze sobą wówczas dwie powinności: dochowania tajemnicy medycznej (czy inaczej dyskrecji medycznej) oraz powinność denuncjacyjna, czyli zgłoszenia o swoim podejrzeniu organom ścigania.

Prawo do zachowania poufności 

Prawo pacjenta do zachowania w poufności informacji związanych ze stanem zdrowia i leczeniem wywodzi się z Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, której art. 47 określa prawo do ochrony życia prywatnego, zaś art. 51 – prawo do ochrony przed ujawnieniem informacji dotyczących obywatela. 
Tajemnica lekarska została wprowadzona jako termin prawny w art. 40 ustawy z 5 grudnia 1996 r. o zawodzie lekarza: „Lekarz ma obowiązek zachowania w tajemnicy informacji związanych z pacjentem, a uzyskanych w związku z wykonywaniem zawodu” [1]. Ustawa o zawodzie lekarza nakłada na lekarza obowiązek zachowania w tajemnicy informacji związanych z pacjentem, a uzyskanych przy wykonywaniu zawodu. Przepis ten zobowiązuje lekarza do utrzymania w tajemnicy wszystkiego, czego się dowiedział od pacjenta i innych osób podczas diagnozowania lub terapii, niezależnie od charakteru informacji i źródła, także w przypadku informacji uzyskanych od innego lekarza. Podobnie kwestię tajemnicy lekarskiej ujmuje Kodeks Etyki Lekarskiej (KEL) – w art. 24 czytamy: „Wiadomości o pacjencie i jego otoczeniu uzyskane przez lekarza w związku z wykonywanymi czynnościami zawodowymi są objęte tajemnicą lekarską” [2].

Tajemnica lekarska a powinność denuncjacyjna

Ujawnienie tajemnicy lekarskiej może skutkować odpowiedzialnością cywilną związaną z naruszeniem dóbr osobistych pacjenta na podstawie art. 23–24 Kodeksu cywilnego (k.c.). W razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia (art. 448 k.c.). Jeżeli przez ujawnienie tajemnicy pacjent poniósł szkodę, możliwa jest także odpowiedzialność na zasadzie odpowiedzialności za czyny niedozwolone (art. 415 k.c.).
Za niedochowanie tajemnicy lekarskiej, niezależnie od odpowiedzialności cywilnej, niewykluczona jest również odpowiedzialność karna. Obecny Kodeks karny (k.k.) w art. 266 §1 wyraźnie sankcjonuje odpowiedzialność lekarza za naruszenie tajemnicy zawodowej. Czynem zabronionym w k.k. jest ujawnienie tajemnicy lekarskiej – niezależnie od struktur organizacyjnych, w których lekarz wykonuje swój zawód. Obejmuje to ujawnienie wiadomości uzyskanej w związku z wykonywaniem zawodu w ramach prywatnej praktyki, a także w przypadku zatrudnienia w niepublicznym zakładzie opieki zdrowotnej. 
Naruszenie tajemnicy lekarskiej może skutkować pociągnięciem lekarza do odpowiedzialności zawodowej. Artykuł 53 ustawy o izbach lekarskich stanowi, że członkowie samorządu lekarzy podlegają odpowiedzialności zawodowej przed sądami lekarskimi za postępowanie sprzeczne z zasadami etyki lekarskiej oraz za naruszenie przepisów związanych z wykonywaniem zawodu lekarza, czyli w omawianym zakresie za naruszenie art. 25–29 KEL i art. 40 ustawy o zawodzie lekarza.
Powyżej przytoczone przepisy konstruują zakres przedmiotowy tajemnicy medycznej, a więc wskazują, jakie dane podlegają obowiązkowi zachowania ich w poufności. W myśl art. 40 ust. 1 ustawy o zawodzie lekarza, są to informacje związane z pacjentem, a uzyskane w związku z wykonywaniem zawodu lekarza. Taka formuła ujmuje sferę dyskrecji niezwykle szeroko i obejmuje nie tylko dane czysto medyczne (np. temat stanu zdrowia pacjenta czy wykonanych względem niego procedur medycznych), ale również o stanie rodzinnym, finansowym, relacjach osobistych, zawodowych, miejscu zamieszkania, nałogach itp. [3]. Tajemnica ma się rozciągać nie tylko na dane traktujące o pacjencie, ale również o innych osobach z nim związanych, jak np. o małżonku, czy też innym członku jego rodziny [4]. Należy również wspomnieć, że dla powstania obowiązku dyskrecji źródło informacji nie ma znaczenia. Lekarz może je pozyskać zarówno bezpośrednio od pacjenta, jak i od osób postronnych, z dokumentacji medycznej, jak również innych źródeł [5]. 
Powyższa interpretacja omawianego przepisu pozwala wysnuć wniosek, że tajemnica lekarska obejmuje również swym zakresem czyn zabroniony, który został ujawniony przez lekarza w toku wykonywanych czynności zawodowych. Rodzi się wątpliwość, czy w takiej sytuacji powinien zachować te informacje dla siebie, czy musi je ujawnić organom ścigania. Odpowiedź na to pytanie uwarunkowana jest charakterem obowiązku, mianowicie tym, czy lekarza obciąża prawny, czy tylko społeczny obowiązek denuncjacji. Prawny obowiązek zachodzi wtedy, gdy przepisy sankcjonują jego niewykonanie, natomiast obowiązek społeczny ma wymiar jedynie moralny, stanowi powinność obywatelską, a jego niezrealizowanie nie wywoła konsekwencji prawnych. Gdy obowiązek ma charakter prawny, wygrywa z powinnością zachowania tajemnicy medycznej. W wypadku gdy denuncjacja jest jedynie obowiązkiem społecznym, dyskrecja medyczna powinna zostać zachowana. Lekarz, który chce ją naruszyć, musi się oprzeć na dodatkowej podstawie zwalniającej go z tajemnicy, wymienionej w art. 40 ust. 2 i 3 ustawy o zawodzie lekarza, czyli przykładowo uzyskać uprzednią zgodę pacjenta bądź jego przedstawiciela ustawowego – w przeciwnym razie dojdzie do naruszenia tajemnicy lekarskiej. 

Prawny obowiązek denuncjacji

Pewną odrębnością jest art. 240 § 1 k.k., który na każdego obywatela nakłada obowiązek powiadomienia organu ścigania o popełnieniu przestępstwa wskazanego w tym przepisie. Artykuł 240 § 1. k.k. stanowi prawną podstawę obowiązku denuncjacji przez lekarza, w sytuacji gdy ten przy wykonywaniu swych czynności zawodowych ujawni czyn zabroniony. Kształt tego przepisu w ostatnim czasie uległ istotnym zmianom, a liczba przypadków mających skutkować denuncjacją została zwiększona. Przeprowadzona nowelizacja z 13 lipca 2017 r., zdaniem jej twórców, miała na celu „podwyższenie poziomu ochrony małoletnich, ze szczególnym uwzględnieniem małoletnich poniżej lat 15, a także osób nieporadnych ze względu na swój stan psychiczny lub fizyczny” [6].
Artykuł 240 k.k. enumeratywnie wymienia przypadki przestępstw, jakie objęte są obowiązkiem denuncjacji, nie dotyczy on bowiem wszelkich czynów zabronionych. Obejmuje przypadki, które w większości nie mają znaczenia dla praktyki lekarskiej, jak np. ludobójstwo, szpiegostwo, zamach stanu, uprowadzenie statku wodnego lub powietrznego, jednak z niektórymi z nich lekarze mogą na co dzień spotykać się w swojej praktyce. 
Do tej pory, przed nowelizacją, przy wykonywaniu swego zawodu lekarz najczęściej mógł spotkać się z dwoma typami rodzajowymi czynów zabronionych, takich jak art. 148 k.k., czyli zabójstwo, oraz art. 189 k.k., czyli bezprawne pozbawienie wolności. Obecnie katalog ten uległ znacznemu rozszerzeniu. 

Spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu 

Z dotychczasowej redakcji art. 240 § 1 k.k. wynikało, że omawiana powinność denuncjacyjna nie dotyczyła przestępstw przeciwko zdrowiu (np. uszkodzenia ciała, pobicia) oraz czynów godzących w wolność seksualną i obyczajność (np. zgwałcenie). Przestępstwa te mogły natomiast zostać ujawnione w toku wykonywania przez lekarza jego czynności zawodowych. Po nowelizacji art. 240 § 1 k.k. zakres prezentowanej powinności uległ istotnej modyfikacji. Katalog czynów rozszerzono bowiem o art. 156 k.k., w którym to przepisie przewidziano karę za tzw. ciężki uszczerbek na zdrowiu. Ciężki uszczerbek na zdrowiu może natomiast przybrać postać:

  1. pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia,
  2. innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej, choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby psychicznej, całkowitej albo znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie lub trwałego, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała.

Omawiany przepis znajduje zastosowanie głównie w przypadku przemocy domowej. Obowiązek denuncjacji powstaje jednak wyłącznie w odniesieniu do poważniejszych obrażeń poniesionych przez ofiarę. Obowiązkiem takim nie objęto bowiem pozostałych przestępstw przeciwko zdrowiu, a zwłaszcza lekkiego i średniego uszkodzenia ciała (art. 157 k.k.)oraz narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu (art. 160 k.k.). Ustawodawca nie ujął też w katalogu czynów podlegających zgłoszeniu przestępstwa znęcania (art. 207 k.k.), które zdaje się przecież często towarzyszyć zjawisku przemocy w rodzinie oraz innych przestępstw przeciwko rodzinie i opiece, jak chociażby rozpijanie małoletniego (art. 208 k.k.), czy porzucenie małoletniego (art. 210 k.k.). W tych przypadkach obowiązek denuncjacji ma w dalszym ciągu charakter wyłącznie społeczny i przyznaje palmę pierwszeństwa tajemnicy medycznej. 
W odniesieniu jeszcze do art. 156 k.k., tj. spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podnieść należy, że w takiej sytuacji lekarz musi zawiadomić organy ścigania, nawet jeśli pokrzywdzony bądź jego przedstawiciel czy opiekun wyraźnie się temu sprzeciwia i zabrania zawiadomienia. Stanowisko małoletniego pacjenta czy osoby jego reprezentującej, a ponadto powinność zachowania tajemnicy medycznej – ustępują bowiem obowiązkowi denuncjacji. 
Jednocześnie należy podkreślić, że omawiany obowiązek denuncjacyjny dotyczy tylko art. 156 k.k., a nie innych czynów, których ciężki uszczerbek na zdrowiu stanowi następstwo, np. art. 158 § 2 k.k. (bójka i pobicie ze skutkiem w postaci ciężkiego uszczerbku na zdrowiu), art. 177 § 2 k.k. (wypadek komunikacyjny ze skutkiem w postaci ciężkiego uszczerbku na zdrowiu). Wydawać się może paradoksalne, że lekarz w świetle regulacji prawnych nie ma obowiązku powiadomienia o nieumyślnym spowodowaniu śmierci, co najprawdopodobniej można uznać za niedopatrzenie ustawodawcy. 
Podsumowując rozważania w aspekcie art. 156 k.k., lekarz, który ujawni obrażenia na ciele badanego przez siebie dziecka, w pierwszej kolejności powinien ocenić ich stopień. Gdy stwierdzi, że odpowiadają one znamionom ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, spowodowanemu nawet nieumyślnie, musi zawiadomić organy ścigania. Będzie tak również w sytuacji, gdy ciężki uszczerbek na zdrowiu został spowodowany nieumyślnie, kiedy to przykładowo na skutek nieuwagi rodzica dziecko doznało jakiegoś trwałego zeszpecenia. Natomiast gdy urazy te są mniej poważne, denuncjacja będzie miała aspekt jedynie społeczny i może zostać niejako „pochłonięta” przez tajemnicę lekarską. 

Przestępstwo zgwałcenia

Katalog art. 240 k.k. został rozszerzony o przestępstwo zgwałcenia, a dokładniej – o jego kwalifikowane postaci. W dalszym bowiem ciągu, jeżeli ofiarą zgwałcenia w typie podstawowym (art. 197 § 1 k.k.) jest osoba powyżej 15. r.ż. lub niepozostająca w relacji kazirodczej, denuncjacja ma charakter wyłącznie społeczny.
Przepis art. 197 § 3 i 4 opisuje kwalifikowane postaci zgwałcenia, tj.: 

  1. zgwałcenie zbiorowe, czyli popełnione wspólnie z inną osobą (art. 197 § 3 pkt 1 k.k.);
  2. zgwałcenie pedofilne, czyli na osobie poniżej 15. r.ż. (art. 197 § 3 pkt 2 k.k.);
  3. zgwałcenie kazirodcze, czyli wobec wstępnego, zstępnego, przysposobionego, przysposabiającego, brata lub siostry (art. 197 § 3 pkt 3 k.k.);
  4. działanie ze szczególnym okrucieństwem przy zgwałceniu lub doprowadzeniu innej osoby do poddania się innej czynności seksualnej albo wykonania takiej czynności (art. 197 § 4 k.k.).

Zawiadomienie jako obowiązek prawny nie będzie obejmować sytuacji kazirodztwa, o którym mowa w art. 201 k.k., czyli konsensualnego, zgodnego obcowania płciowego w stosunku do wstępnego, zstępnego, przysposobionego, przysposabiającego, brata lub siostry. Przepis ten bowiem nie został ujęty w katalogu art. 240 k.k.

Inne przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności 

Katalog art. 240 k.k. obejmuje swym zakresem również inne przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, są to art. 198 (seksualne wykorzystanie niepoczytalności lub bezradności) oraz art. 200 k.k. (seksualne wykorzystanie małoletniego). 
Artykuł 198 k.k. przewiduje odpowiedzialność karną za seksualne wykorzystanie bezradności lub niepoczytalności innej osoby. Wspólnymi ze zgwałceniem znamionami strony przedmiotowej jest doprowadzenie do obcowania płciowego lub do poddania się innej czynności seksualnej albo do wykonania takiej czynności, przy czym sprawca wykorzystuje bezradność tej osoby lub wynikający z upośledzenia umysłowego albo choroby psychicznej brak zdolności tej osoby do rozpoznania znaczenia czynu lub pokierowania swoim postępowaniem. Gdy sprawca realizuje znamiona tego przepisu, to jego czyn wymierzony jest w to samo rodzajowe dobro prawne jak w przypadku art. 197 (wyżej omówione przestępstwo zgwałcenia), jedynie sposób działania sprawcy jest inny. Sprawca zachowuje się odmiennie ze względu na stan, w jakim znajduje się ofiara, w konsekwencji jednak narusza jej prawo do decydowania o swojej wolności w sferze życia intymnego. 
Artykuł 200 k.k. w § 1 przewiduje odpowiedzialność karną za seksualne wykorzystanie małoletniego, który nie ukończył 15 lat, w § 3 zaś – za prezentowanie treści pornograficznych lub udostępnianie mu przedmiotów mających taki charakter albo rozpowszechnianie treści pornograficznych w sposób umożliwiający takiemu małoletniemu zapoznanie się z nimi. W § 4 spenalizowano prezentowanie małoletniemu poniżej lat 15 wykonywanie czynności seksualnej celem swojego zaspokojenia seksualnego lub zaspokojenia seksualnego innej osoby. W § 5 przewidziano odpowiedzialność za prowadzenie reklamy lub promocji działalności polegającej na rozpowszechnianiu treści pornograficznych w sposób umożliwiający zapoznanie się z nimi takiemu małoletniemu. Ewentualna zgoda małoletniego, poniżej 15. r.ż., nie jest prawnie skuteczna i nie wyłącza odpowiedzialności karnej sprawcy.
Powyżej, w poszczególnych paragrafach art. 200 k.k., wymienione zostały odmiany, jakie może przybierać przestępstwo tzw. seksualnego wykorzystania małoletniego. Najważniejszą z odmian, w kontekście wykonywania praktyki lekarskiej, jest obcowanie płciowe z małoletnim do ukończenia 15. r.ż. lub dopuszczenie się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej, lub doprowadzenie jej do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania. W przeciwieństwie do zgwałcenia, dla poniesienia odpowiedzialności za ten czyn nie jest istotne, czy sprawca posługiwał się przemocą lub groźbą. Realizacja opisanych zachowań seksualnych może więc „nastąpić także poprzez perswazję, zachęcenia, polecenia czy wręcz prośbę sprawcy” [7]. Dla zaistnienia czynu zabronionego nie będzie miało również znaczenia, kto był inicjatorem tych czynności (czy sprawca, czy też do danych czynności sprowokowała go sama ofiara). W rezultacie każdy kontakt o charakterze seksualnym z osobą do ukończenia przez nią 15. r.ż. może wyczerpywać znamiona tego czynu. W sytuacji gdy lekarz poweźmie informacje na temat seksualnego wykorzystania, zobowiązany jest powiadomić o tym organy ścigania. Nie zwalnia go od tego obowiązku nawet sprzeciw małoletniego pacjenta lub jego przedstawiciela.

Warunki zawiadamiania organów 

Na gruncie wprowadzonej nowelizacji lekarz zobowiązany jest do zawiadamiania organów powołanych do ścigania przestępstw (zwłaszcza policji lub prokuratury) w o wiele większej liczbie sytuacji niż dotychczas, z tego chociażby względu warto zapoznać się z warunkami wypełnienia danej powinności.
W pierwszej kolejności podnieść należy, że nie ma żadnej formy zawiadomienia, przewidzianej przepisami prawa, mianowicie zawiadomienie może zostać złożone bądź ustnie do protokołu, bądź w drodze pisma skierowanego do jednego ze wspomnianych organów. Lekarz może powiadomić organy ścigania telefonicznie lub przybyć do jednostki policji albo prokuratury i tam złożyć oświadczenie w formie ustnej. Niezależnie od sposobu zawiadomienia – jego przyjęcie będzie wymagało sporządzenia protokołu, zatem nawet telefoniczne zgłoszenie spowoduje, że organ przyjmujący zawiadomienie przesłucha lekarza na tę okoliczność. Czynność przesłuchania możliwa będzie zarówno w miejscu pracy, jak i w jednostce policji, do której lekarz może zostać wezwany. Zgłoszenie zostanie odnotowane w protokole, który musi zostać podpisany przez osobę zawiadamiającą oraz osobę przyjmującą zgłoszenie [8]. 
Ponieważ w art. 240 k.k. użyto określenia „czyn zabroniony”, a nie „przestępstwo” należy uznać, iż obowiązek zawiadomienia dotyczy czynów wyczerpujących znamiona określone w tym przepisie niezależnie od kwestii odpowiedzialności karnej sprawcy. By wyjaśnić powyżej podniesioną kwestię, w pierwszej kolejności wskazać należy na rozróżnienie pomiędzy czynem zabronionym a przestępstwem. Ten pierwszy nie musi być bowiem zawiniony, może istnieć nawet wówczas, gdy sprawcy nie można przypisać winy, bo jest np. osobą niepoczytalną czy nieletnią. Na lekarzu ciąży obowiązek zawiadomienia nawet w takiej sytuacji, gdy przypisanie winy nie jest możliwe. Obowiązek denuncjacji odnosi się zatem do czynu zabronionego, nie zaś przestępstwa, do którego popełnienia i przypisania za nie odpowiedzialności, czyli ustalenie winy jest warunkiem koniecznym. 
Dla potrzeb lepszego zobrazowania zasad zawiadamiania organów ścigania konieczne jest przytoczenie treści przepisu art. 240 k.k., § 1: „Kto, mając wiarygodną wiadomość o karalnym przygotowaniu albo usiłowaniu lub dokonaniu czynu zabronionego określonego w (…) [tu: enumeratywne wyliczenie przestępstw], nie zawiadamia niezwłocznie organu powołanego do ścigania przestępstw, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3” [9].
Użycie w tym przepisie zaimka „kto” wskazywałoby, że podmiotem czynu określonego w art. 240 k.k. może być każdy człowiek, jest to więc przestępstwo zwane powszechnym. W piśmiennictwie podnosi się jednak, że ma ono charakter przestępstwa indywidualnego co do czynu, bowiem podmiotem jego może być tylko taka osoba, która posiada wiarygodną wiadomość o przestępstwie określonym w wymienionych w art. 240 k.k. przepisach [10]. Są to jednak rozważania natury bardziej teoretycznej, w praktyce bowiem obowiązek denuncjacji ciąży na każdej osobie. Nie ma więc znaczenia, czy lekarz pełni w danej placówce funkcje kierownicze, czy też znajduje się na stanowisku podległym. Powinność ta nie ogranicza się bowiem jedynie do osoby sprawującej najwyższą funkcję, np. dyrektora szpitala. Lekarza nie zwolni z powinności poinformowania organów powołanych do ścigania przestępstw przekazanie informacji innym podmiotom, np. sądowi opiekuńczemu czy opiece społecznej.
Kolejny warunek zawiadamiania, jaki musi zostać spełniony, to uzyskanie przez lekarza wiadomości, która będzie – jak już wyżej zostało wspomniane – wiarygodna. „Wiarygodna” to znaczy, że obiektywnie patrząc, mogło dojść do popełnienia czynu zabronionego, a denuncjator posiada wewnętrzne przekonanie o tym fakcie [11].
Czyn zabroniony z art. 240 k.k. można popełnić zatem tylko umyślnie. W doktrynie nie ma zgody co do tego, czy może być on popełniony tylko z zamiarem bezpośrednim [12],
czy też także ewentualnym [13]. Opowiedzieć się należy za tym pierwszym poglądem, na co wskazuje wymóg posiadania wiarygodnej wiadomości o przestępstwie. Przestępstwo z art. 240 k.k. może być popełnione tylko w formie zaniechania („nie zawiadamia”). 
Obowiązek denuncjacji musi zostać wykonany niezwłocznie. Nie musi to co prawda oznaczać natychmiastowości, ale możliwie jak najszybsze jego wykonanie. Ma to znaczenie w nagłych przypadkach, kiedy lekarz udziela niezbędnej pomocy lekarskiej – ofierze danego czynu zabronionego bądź innym chorym. Możliwe jest wówczas odwleczenie spełnienia obowiązku denuncjacji ze względu na obiektywnie uzasadnione przyczyny. Po ustaniu tych przeszkód lekarz w sposób natychmiastowy winien wywiązać się z ciążącego na nim obowiązku zawiadomienia. 
Co znamienne, lekarz nie jest zobowiązany sprawdzać, weryfikować swoich ustaleń, np. poszukiwać na własną rękę sprawcy. Powinien jednak przekazać organom zobowiązanym do ścigania wszelkie informacje, jakie na temat czynu posiada, a zatem nie tylko informację o samym fakcie jego dokonania, lecz również o okolicznościach, w jakich został popełniony, tj. o czasie, miejscu zdarzenia, stopniu i charakterze obrażeń wyrządzonych pokrzywdzonemu itp. Przepis art. 240 k.k. nie wskazuje, jakie dokładnie okoliczności ma podać donoszący, w związku z tym należy przyjąć, że obowiązkiem zawiadomienia objęta jest każda posiadana przez zawiadamiającego wiarygodna wiadomość, a o jej przydatności będzie decydować organ powołany do ścigania. Odmienny pogląd wyrażony w piśmiennictwie, 
iż wystarczające jest podanie tylko ogólnych danych (faktów), choćby nawet bez wskazania osoby sprawcy, mimo że jest mu znana [14], nie wydaje się słuszny. 
Zdaniem Sądu Najwyższego „obowiązek denuncjatora winien być traktowany jako powinność poinformowania o konkretnym zdarzeniu, o którym organy ścigania jeszcze nie wiedzą, czyli jako nakaz zawiadomienia o zaistnieniu samego «faktu», co powinno «uruchomić ściganie», ewentualnie zapobiec dokonaniu. Nie można utożsamiać obowiązków denuncjatora z obowiązkiem świadka. Ten ostatni wszak powinien zeznać wszystko, co mu wiadomo, niczego nie zatajając” [15]. 
Obowiązek denuncjacji obejmuje zawiadomienie nie tylko o dokonaniu czynu zabronionego, ale również o karalnym usiłowaniu jego dokonania bądź nawet przygotowaniu, o ile w danym przypadku przepisy przewidują jego karalność. Przykładowo, lekarz będzie zobowiązany powiadomić nie tylko o dokonanym już zabójstwie, ale i o jego usiłowaniu dokonania w sytuacji, gdy obrażenia ofiary mogą wskazywać na to, że napastnik zamierzał pozbawić życia. W przypadku zaistnienia okoliczności wyłączających karalność przygotowania nie zachodzi obowiązek doniesienia. Podobnie obowiązku takiego nie ma, jeżeli sprawca usiłowania nie podlega karze, a także gdy ustawa stanowi, że sprawca czynu zabronionego nie podlega karze. 

Zagrożenie karą 

Niezawiadomienie o przestępstwie (niewypełnienie obowiązku denuncjacji) zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 3. Sąd może jednak zamiast tej kary orzec grzywnę albo karę ograniczenia wolności (na mocy art. 37 a k.k). Zagrożenie do lat pięciu dopuszcza możliwość warunkowego umorzenia postępowania (art. 66 k.k.). W sytuacji gdy społeczna szkodliwość czynu nie jest znaczna, możliwe jest również odstąpienie od wymierzenia kary, jeżeli jednocześnie zostanie orzeczony środek karny, przepadek lub środek kompensacyjny, a cele kary zostaną w ten sposób spełnione (art. 59 k.k.).

Okoliczności wyłączające odpowiedzialność karną

W § 2 art. 240 k.k. wskazano okoliczności wyłączające odpowiedzialność karną. Należą do nich, po pierwsze, posiadanie dostatecznej podstawy do przypuszczenia, że organ powołany do ścigania przestępstw już wie o przygotowywanym, usiłowanym lub dokonanym czynie zabronionym (np. lekarz słyszał, jak inny pracownik złożył już zawiadomienie), a po drugie, gdy udało się zapobiec jego popełnieniu.

Piśmiennictwo

  1. Ustawa z 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (t.j. Dz. U. z 2005 r. Nr 226, poz. 1943 z późn. zm.).
  2. Lekarz.1991.12.14 [w:] Lex on Line Sigma.
  3. Por.: Huk A.: Tajemnica zawodowa lekarza. Prok. I Pr., 2001; 6: 71–72; Łuków P., Wrześniewska-Wal I.: Prywatność pacjenta a kształcenie medyczne. PiM, 2008; 3: 16; Kapko M. (W:) Zielińska E. (red.): Ustawa o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Komentarz. Warszawa, 2008: 564.
  4. Filar M.: Lekarskie prawo karne. Kraków, 2000: 352; Witkowska J.: Obowiązek zachowania tajemnicy przez biegłego opiniującego w przedmiocie stanu zdrowia psychicznego oskarżonego. (W:) Bogunia L. (red.): Nowa kodyfikacja prawa karnego. T. 15. Wrocław, 2004: 305.
  5. Haberko J., Kocyłowski R.: Szczególna postać tajemnicy lekarskiej w przypadku stosowania technik wspomaganego medycznie rozrodu. PiM, 2006; 2: 23–24; Karkowska D.: Ustawa o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Komentarz. Warszawa 2010, s. 195–197; Zoll A.: Tajemnica zawodowa lekarza. (W:) Tajemnica lekarska: materiały z posiedzenia Komisji Etyki Lekarskiej z 15 listopada 1993 r. Kraków 1994, s. 5–13; Nesterowicz M.: Prawo medyczne. Toruń 2000, s. 151; Kapko M. (W:) Zielińska E. (red.): Ustawa…, 2008: s. 565.
  6. Uzasadnienie do projektu ustawy o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich, Druk sejmowy nr 846.
  7. Vide: Wyrok Sądu Okręgowego w Tarnowie z dnia 7 lutego 2002 r., sygn. akt: II Ka 23/03, KZS 2003/4/84.
  8. Vide: art. 143 § 1 pkt 1 Kodeksu postępowania karnego.
  9. Kodeks karny, Dz.U.2017.2204 t.j. z dnia 2017.11.29.
  10. Por. B. Kunicka-Michalska, w: Wąsek. Kodeks Karny, t. II. 2006, s. 250.
  11. Cora S.: Z problematyki zawiadomienia o przestępstwie. GSP, 2003; 11: 273.
  12. Por. M. Kunicka-Michalska, w: Wąsek, Kodeks karny, t. II, 2006, s. 253; L. Gardocki, Prawo karne, Warszawa 2006, s. 286; Marek, Prawo karne, 2007, s. 607).
  13. Por. Górniok, Kodeks karny, t. II, 2005, s. 309; M. Szewczyk, w: Zoll, Kodeks karny, t. II, 2006, s. 1061; Mozgawa, Kodeks karny, 2006, s. 465.
  14. Por. B. Kunicka-Michalska, w: Wąsek, Kodeks karny,t. II, 2006, s. 210).
  15. Vide: Wyrok z dnia 12 października 2006 r. (sygn. akt: IV KK 247/06, OSNwSK 2006, Nr 1, poz. 1961). Zob. szerzej: Wróbel W., Wojtaszczyk A., Zontek W. (W:) Gardocki L. (red.): System…, s. 653.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI